W dobie Facebooka coraz mniej stron odwiedzam przez zapisane linki. Większość witryn mam polubioną na tym diabelskim wynalazku. Tak jest po prostu wygodniej. Pomyślałem, że ułatwię Czytelnikom bycie na bieżąco z nowymi wpisami na blogu i sam założę facebookową stronę Wygrałem.
A oto i ona - Klik!
Proszę się nie śmiać z jednocyfrowej (na tę chwilę - bardzo jednocyfrowej) liczby polubień, każdy od czegoś zaczynał. Blog jest kameralny, a ja będę się cieszył z każdego nowego Czytelnika. To na tyle!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz