Pokazywanie postów oznaczonych etykietą crpg. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą crpg. Pokaż wszystkie posty

sobota, 27 czerwca 2015

Złe wieści z Obsidiana.

Chris Avellone opuścił Obsidian Entertainment. To nie jest dobra wieść. Tym bardziej, że samo odejście "MCA" najwyraźniej nie odbyło się w super przyjaznej atmosferze.


czwartek, 18 grudnia 2014

Icewind Dale: Enhanced Edition, czyli gra w sam raz na zimę.

Ostatnio naszło mnie na zagranie w jakiegoś erpega. Po długim namyśle, padło na Icewind Dale w nowej, rozszerzonej edycji, która to miała niedawno premierę. Był to mój pierwszy dłuższy kontakt z tą serią. Kiedyś grałem w jedynkę, ale jedynie żeby zobaczyć, co to takiego. Nie przypadła mi do gustu konieczność wykreowania swojej drużyny i brak możliwości rekrutowania wymyślonych przez autorów towarzyszy. Zawsze wolałem tego typu erpegi, nastawione na fabułę i ciekawe przedstawienie grupy bohaterów o różnych charakterach.

poniedziałek, 15 września 2014

Divinity: Original Sin, czyli złote dzieci Kickstartera

Graliście już w nowe Divinity? Ja miałem na razie nie grać. Chciałem odpuścić sobie ten tytuł w ramach protestu wobec kompromitującej postawy polskiego wydawcy - ciągłych przekładań premiery zarówno samej gry, jak i jej polonizacji (a angielski w D:OS jest dosyć trudny). Ale cóż zrobić, ciężko o silną wolę, jeśli uwielbia się erpegi i debiutuje TAKI tytuł. Tym bardziej, gdy znalazło się partnera do trybu kooperacji. Chwilowe zawieszenie broni z CDProjektem skutkowało zniknięciem nieco ponad 50 złotych z mojego portfela, a ja zabrałem się za instalację ufundowanej na Kickstarterze produkcji.

sobota, 2 sierpnia 2014

Deus Ex: Human Revolution, czyli udany powrót.

Każdy ma takie gry, w które ciężko jest się wkręcić. Słyszałeś o nich wiele dobrego, chcesz zagrać i choć dajesz im raz za razem szanse - po prostu nie idzie. Ja miałem tak na przykład z Final Fantasy VII. A z nowszych tytułów: z Deus Ex: Human Revolution. Uwielbiam oryginalnego Deusa, przeczytałem wiele pochlebnych opinii o najnowszej odsłonie, ale w każdej próbie zagrania coś mnie zniechęcało do dalszej zabawy. Jeśli dobrze liczę, teraz rozpocząłem grę po raz piąty. I nareszcie się wkręciłem. Bardzo się z tego cieszę, bo Human Revolution jest po prostu świetne.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Gothic 3, czyli jak zaliczyłem glebę.

Pamiętajcie, że są to bardzo pierwsze wrażenia - tak pierwsze, jak tylko mogły być.

Ech... Najwyraźniej szczęście do wyboru gier mnie ostatnio opuściło. Najpierw absolutna katastrofa w postaci polskiej gry Alien Rage. A ja naiwnie liczyłem na coś na poziomie Hard Reset. Później była taka jedna gra, która parę lat temu miała udane demo. Okazało się, że na demie powinienem skończyć, ale o niej może jeszcze będzie. W sumie jak się zbierze więcej crapów to pewnie znajdzie się miejsce i na kilka zdań o Alien Rage. Następnie skaszaniona pecetowa konwersja Deadly Premonition wspomniana w poprzednim wpisie. Postanowiłem więc przypomnieć sobie Thiefa, jednak na Windows 7 moja wersja niestety się sypała. Tyle wtop, oznaczało to jedno. Nadszedł dobry moment na wisienkę na torcie - słynnego Gothica 3.

czwartek, 17 października 2013

Gothic - lepiej późno niż wcale

Co łączy Polaka i Niemca? Nie, wbrew pozorom to nie jest wstęp do jakiegoś dowcipu opartego na stereotypach. Polaka i Niemca łączy wielka sympatia do serii Gothic. Może z powodu nieco swojskiego klimatu? Nie wiem dlaczego, ale im dalej na zachód, tym mniej uwielbienia dla Gothica. Mam pewną teorię, ale o tym kiedy indziej.