Nadal zajmuję się eksploracją. Skanowanie wychodzi mi coraz sprawniej i ilość zarobionych ISKów na godzinę rośnie. Ale kto próbował tego zajęcia, ten wie, że bardzo dużo zależy tu od szczęścia. Może się zdarzyć dzień bez udanego dropu, a innym razem co chwilę będą trafiały się nam dobre łupy. Według mnie czynnik losowy dodaje tylko smaczku eksploracji.
Oto na przykład ostatni Magnetometric i Radar Site.
Wcześniej miałem też bardzo udaną wizytę w jednym Magnetometric Site. W końcu, bo do tej pory nic mi stamtąd nie leciało. Screena oczywiście nie ma, bo zapomniałem zrobić.
W każdym razie na myśl o kasie ze sprzedaży tych wszystkich śmieci moja postać aż straciła głowę. A właściwie twarz i to nie tylko.
Do zobaczenia.
niezły urobek. A postać - hmmm, przyznaj się lepiej że testowałeś kupiony za AURUMy Caldari Recon Invisible Skin I ;) (w Duście by sie przydał...)
OdpowiedzUsuń