piątek, 10 lipca 2015

Super Marian w nowej oprawie.

Widzieliście już poczciwego Maria hasającego sobie na Unreal Engine 4?



Robi wrażenie! Niektóre fragmenty przywodzą mi jednak na myśl... Silent Hilla i w ogóle stare horrory z trójwymiarowymi postaciami i tłami w 2D. Szczególnie jedna lokacja jakby żywcem wyjęta z dreszczowca Konami.

Choć, mimo wszystko, jeszcze większe wrażenie zrobił na mnie Marian emulowany na Dolphinie. Zobaczcie sami.





Muszę się w końcu zebrać i go skończyć, a następnie opisać.

1 komentarz:

  1. Prezentuje się naprawdę ładnie. I pomyśleć, że pierwsze odsłony tej postaci miały zaledwie kilka pikseli.

    OdpowiedzUsuń