Pamiętajcie, że są to bardzo pierwsze wrażenia - tak pierwsze, jak tylko mogły być.
Ech... Najwyraźniej szczęście do wyboru gier mnie ostatnio opuściło. Najpierw absolutna katastrofa w postaci polskiej gry Alien Rage. A ja naiwnie liczyłem na coś na poziomie Hard Reset. Później była taka jedna gra, która parę lat temu miała udane demo. Okazało się, że na demie powinienem skończyć, ale o niej może jeszcze będzie. W sumie jak się zbierze więcej crapów to pewnie znajdzie się miejsce i na kilka zdań o Alien Rage. Następnie skaszaniona pecetowa konwersja Deadly Premonition wspomniana w poprzednim wpisie. Postanowiłem więc przypomnieć sobie Thiefa, jednak na Windows 7 moja wersja niestety się sypała. Tyle wtop, oznaczało to jedno. Nadszedł dobry moment na wisienkę na torcie - słynnego Gothica 3.